12 maja 2012

Lazy Saturday

Uwielbiam takie dni.
Leniwe późne śniadania.
Czas na pieczenie i gotowanie.
Na książkę i buszowanie w internecie.
I odkrywanie nowych inspiracji muzycznych.

Stan gdy nic nie muszę tylko chcę.
Ale to chyba nie może trwać wiecznie, prawda?;)

Do szczęścia jedynie brak bliskich, którzy wpadają na kawałek brownie po moim telefonie.
Ale to tylko tymczasowy stan.

Dobrej niedzieli dla Was:)

ps dziś przez przypadek trafiłam na blog bardzo młodej fotografki, która zajmowała się oprawą fotograficzną nowej płyty mojej ulubionej Bic Rungi.
Tworzy interesujące obrazy. Jest też nietuzinkową osobą, która dokonywała wyborów tylko tych zgodnych z wewnętrznym głosem.
Tu jej nowa strona: http://theroadishome.com/



18 komentarzy:

  1. Ależ ten stan może wiecznie trwać.
    Trzeba trenować:)
    Serdeczne weekendowe pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja przesyłam śródtygodniowe!
      Trenuję mocno:))

      Usuń
  2. Przecudowne jest to pierwsze zdjęcie :)
    Uwielbiam to światło i klimat!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie drugie zdjęcie bezkonkurencyjne ;)
    pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tai widok gdy wyjeżdżam z mojego lasu do cywilizacji:)

      Usuń
  4. Polezalabym na polanie z tymi pieknosciami na ostatnim zdjeciu:))
    Milej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także:) I nawet zawsze się jakaś czarna owca znajdzie:)

      Usuń
  5. chłonę każdy szczegół!
    pięknej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniałego dnia Tobie także Moniczko:))

      Usuń
  6. Anonimowy13.5.12

    uwielbiam takie lenistwo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja także, najbardziej gdy jest długo wyczekiwane:)

      Usuń
  7. Też lubię ten stan i takie soboty;) Zdjęcia piękne, to pierwsze idealnie pasowałoby do książki kucharskiej!
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś ostatnio dużo u mnie jedzenia;)))

      wzajemnie:)

      Usuń
  8. Ja ostatnio nawet weekendy mam zajete:), ale dzisiaj był naprawde piekny, leniwy dzien na trawie:))
    To brownie ze szklaneczka mleka(migdałowego może?:)) wygląda tak zachęcająco...
    Piekne zdjęcia!
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko dziękuję:
      Co do mleka to to akurat zwykłe ale do migdałowego też się przymierzam, a jakże!:)

      Dziś tu w końcu prawdziwie wiosenna lub letnia nawet temperatura:)

      Usuń
  9. Beautiful blog !

    ~ Aina ~

    OdpowiedzUsuń