Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty

24 lutego 2014

Letarg

Muszę przyznać, że chyba tylko śpiew ptaków pomiędzy kolejnymi atakami śniegu i deszczu trzyma mnie przy życiu;) Od końca stycznia jestem nieustannie śpiąca. Nie wiem czy to zasługa ciężkiego ołowianego nieba, które zawisło nad Telemarkiem i nie pozwala słońcu nacieszyć nas swoimi promieniami, diety eliminacyjnej czy może zwyczajnie niedosypiania;) Na pocieszenie więc planuję wakacje, nowe przedsięwzięcia i sesje.


Miałam w planach pokazanie też kilku zdjęć z wywołanych latem klisz. Niestety płyta z większością została uwięziona w martwym laptopie i czeka na odsiecz.


Tymczasem chodzimy na sanki lub spacery a po powrocie ogrzewamy się gorącą herbatą lub czekoladą na migdałowym mleku.

Dobrej nocy.



Mus jaglano-karobowy na mleku kokosowym.

Trzeci dzień słońca od początku grudnia.

6 stycznia 2012

finally

Tak, w końcu śnieg w duecie z mrozem:) Właśnie wtedy gdy wyjeżdżam...


Ostatnio czuję, że stoję w miejscu jeśli chodzi o fotografię. Wydaje mi się, że nie potrafię wykrzesać nic wartego pokazania. I nie tylko to mam na myśli. Chodzi o stawianie sobie wyzwań, o ciągłe się doskonalenie, poszukiwanie i rozwijanie. Ja utknęłam w martwym punkcie. Jakbym nie potrafiła przełamać tego swojego sposobu widzenia i ograniczeń.
Potrzebuję nowego, świeżego spojrzenia i podejścia. A może też zmiany otoczenia? Ile razy można wciąż fotografować te same miejsca (patrz drzewa, góry i jeziora;) )?

Czy Wy też tak czasem macie?

Na szczęście zmieniam otoczenie i jest mi obojętne czy na mniej lub bardziej interesujące:) Ważne, że inne:) Na dodatek znajdę się wśród nieznacznie większej ilości ludzi;) Może wprowadzi choć trochę powiewu świeżości.


pozdrawiam Was ciepło

3 stycznia 2012

Miało być "Na całej połaci śnieg" do białego puchu na zdjęciach. Niestety śnieg znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki natychmiast gdy tylko się pojawia.

Czasem jednak bardzo niewiele wystarczy by zacząć uśmiechać się do samego siebie.
Na przykład one:



I słońce zabukowane od poniedziałku na tydzień też cieszy;)

miłej środy!

20 grudnia 2011

Mam nadzieję, że najbliższe dni z wszystkimi cudownymi chwilami nie będą Wam mijać zbyt szybko!





Pozdrawiam ciepło!

4 grudnia 2011

Nieprzyzwoicie późne i leniwe śniadanie z ulubioną muzyką w tle. Krótki spacer i książka, którą od dłuższego czasu chciałam przeczytać - "Śniadanie u Tiffany'ego":)) Teraz obiad zamieniony w kolację i kilka odcinków ulubionego serialu. Plany były inne - mieliśmy dziś kończyć rozpracowywanie jakiś czas temu kupionej planszówki strategicznej lecz zabrakło motywacji;)
W międzyczasie oczywiście zdjęcia kilku milimetrów śniegu, który naprószył w nocy.
Mam nadzieję, że mieliście równie relaksującą niedzielę:)



26 listopada 2011

pierwszy śnieg

Nocą spadł pierwszy śnieg. Uwielbiam odsłaniać zasłony i być zaskakiwaną widokiem za oknem. Nigdy nie wiem co ukaże się moim oczom.
Wspaniałego ciepłego weekendu Wam życzę!

During the night it snowed for the first time. I love drawing back the curtains and being surprised by the view behind the window. I never know what they reveal.
I wish you all a warm weekend!

19 marca 2011

Marzanna

Wczoraj w nocy znów spadł śnieg...lecz mam nadzieję, iż był to ostatni raz tej zimy. Tu, gdzie mieszkam, nie będzie właściwie wiosny. Gdy tylko stopi się cały śnieg zawita lato. I nie nastąpi to wcześniej niż w połowie kwietnia.
Dziś zdjęcia z popołudniowego spaceru. To moje pożegnanie z zimą. Z tęsknoty za słońcem oraz niezliczonymi barwami lata, od jutra będę umieszczać moje wspomnienia z różnych wypraw (miedzy innymi do ogrodu mojej mamy...).
Słonecznej soboty!

It was snowing again last night...I hope though, last time this winter. Here, where I live, there will be no spring. Summer will appear right after the snow melts. Unfortunately, not earlier than the middle of April.
Today's pictures are from the afternoon's walk. They are my farewell to winter. I miss the Sun and all the colours of summer so much that from now on I will be posting my memories from different travels and trips (among which are those to my mum's garden...)
Have a sunny Saturday!



15 marca 2011

Wiosna?

Mimo iż za oknem jeszcze parę dni temu wyglądało tak

ja już nucę
Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty..*


*Marek Grechuta "Wiosna Ach to Ty"