Słońce nieśmiało przebija się przez zasłony, nie tylko ja już nie mogę spać, Ona też już się wierci od jakiegoś czasu:) Wstaję, otwieram drzwi na taras, wciągam głęboko w płuca obietnicę nowego dnia.
Ostatnie krople rosy migocą na trawie. Ubieram się w pośpiechu, łapię za aparat i idę na spacer do lasu i na łąkę.
Stopy zatapiają się w mchu i pewnie bym tak przeszła pół drogi gdyby nie gigantyczne mrówki, które jednak gryzą;)
Liście drżą i błyszczą, słońce puszcza oko do mnie spomiędzy gałęzi.
Wspaniały to będzie dzień.
Poranne słońce złapane w kadry na dobry czwartek dla Was. Dziś pierwszy raz od dawna miałam ochotę znów fotografować:)
O.
A ja uciekam dokończyć drożdżowe z rabarbarem:)
czy ja moge prosic o wyslanie kurierem kawalka tego drozdzowego z rabarbarem?
OdpowiedzUsuńja musze uwazac na mrowki-mam uczulenie na ich jad
zdjecia PIERWSZA KLASA
Chętnie Schokolade ale wiesz, ja myślę, że moje się kryje do Twojego!:)
Usuńa ja mysle,ze Twoje jest pyszniejsze:)
UsuńRanne ptaszki z Was są;) Widocznie ma to po Tobie;););)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne. Takie sielskie;)
Doskonale wiem jakie to uczucie kiedy znowu po okresie marazmu nabierasz ochotę;)
Uściski!
Aniu nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że znów nabieram ochoty, najwidoczniej było to nieuniknione...
UsuńPlanuję od jakiegoś czasu w wolny dzień wstać na wschód ale nie wiem czy mi się to uda;) Tu jest teraz prawdziwej nocy tylko 3 godziny, niedługo będzie co najwyżej godzina:)
pozdrowienia:)
Takie momenty kiedy czujesz, że to jest właśnie ten czas są najlepsze na fotografowanie :) Dobrze, że się wybudzasz - jak wiosna ;)
OdpowiedzUsuńOch ja też się cieszę z końca tego snu zimowego!
Usuńpozdrowienia!
Piękne kadry ! Jak ja bym tak chciała do takiego lasu z rana, prosto z drzwi domu :>
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWiesz, ja też zawsze tak chciałam, ale jak to przewrotna natura, zawsze się tęskni do tego czego się nie ma;) Ja żałuję, że jednak nie jest bliżej mi do bliskich teraz...
pozdrowienia
Ile mniszków! W sam raz na syropek! :D
OdpowiedzUsuńJa te mniszki to planuję wykorzystać w innym celu w tym roku:) Mianowicie do sesji własnej, muszę tylko Męża zaciągnąć na polanę:)
UsuńOna 8)
OdpowiedzUsuńA dzień rzeczywiście musiał być udany, po takim poranku.
I był Paulo!
UsuńTak, tak Ona:)))
Fajnie, ze nas zabierasz na poranne sapcery :-) Super zdjecia. Usciski.
OdpowiedzUsuńDo usług;)))
Usuńserdeczności!
Poranek i drożdzowe z rabarbarem.No kochana you got me :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńDrożdżowe było na lunch bo coś długo rosło;)
Jak już się rozkręcę od rana to potem cały dzień taki:))
Witam Cię serdecznie!
piękna dawka światła.dodaje energii!
OdpowiedzUsuńa,na ciacho wpadam;))moje ulubione;)
Wciagam gleboko w pluca obietnice nowego dnia... przepisalam sobie to zdanie do mojego zeszytu z cytatami bo jest sliczne.. To co piszesz tak mi idelanie wspolgra ze zdjeciami zawsze. Bedziesz miec ze mnie nudnego obserwatora bo same zachwyty bede tu pisac ! No ale nic nie poradze skoro jest pieknie:)
OdpowiedzUsuń