4 sierpnia 2011

Moje ulubione zwierzęta 2

Strasznie zaniedbałam mojego bloga.. Nie mam niestety zbyt dużo czasu z powodu pracy no i szczerze mówiąc padający od początku maja prawie codziennie deszcz odbiera mi wszelką ochotę na cokolwiek. Najchętniej zaszyłabym się z książka w łóżku i nie wychodziła z niego wcale. Jest szaro, buro i ponuro.
Koty będą się pojawiać tu bardzo często z racji tego, iż nie wyobrażam sobie bez nich życia:)

I've neglected my blog terribly. Unfortunatelly, I don'yt have much time lately because of work and being honest rain raining since the beginning of may almost every day is taking away all my interest to do anything. I would love to curl up in bed with a book and stay in there. It's grayish and gloomy.
Cats will appear in here very often since I cannot imagine life without them:))


Mama
Mum

i jej maleństwo
and her baby

I bardzo częsty gość w naszym mieszkaniu ostatnimi czasy
and a very often guest in our apartment lately

8 komentarzy:

  1. Hmm, to zupełnie jak u mnie..nie wyobrażam sobie życia bez kota. A Mama małego kotka - piękna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejkuś, jakie urocze maleństwo ! :) Ja takiemu słodziakowi to bym chyba nie dała spokoju ;)
    Genialne zdjęcie gościa! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Imaginarium-dziękuję. Ja też nie chciałam ale miałam mało czasu, muszę się wybrać na dłuższą sesję;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Paula-ja jakoś jeszcze będę musiała sobie wyobrazić rok. Moim perso-ragdoll'em opiekują się rodzice na czas emigracji;) Tak, kocica jest wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kemotko-musiałabyś widzieć rodzeństwo..;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem tu u Ciebie pierwszy raz, ale tym wpisem o kociakach absolutnie (!) skradłaś moje serce!
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Maa-k :))) Widzę, że mamy wspólną pasję- bo film to druga po fotografii moja obsesja:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń