Strasznie zaniedbałam mojego bloga.. Nie mam niestety zbyt dużo czasu z powodu pracy no i szczerze mówiąc padający od początku maja prawie codziennie deszcz odbiera mi wszelką ochotę na cokolwiek. Najchętniej zaszyłabym się z książka w łóżku i nie wychodziła z niego wcale. Jest szaro, buro i ponuro.
Koty będą się pojawiać tu bardzo często z racji tego, iż nie wyobrażam sobie bez nich życia:)
I've neglected my blog terribly. Unfortunatelly, I don'yt have much time lately because of work and being honest rain raining since the beginning of may almost every day is taking away all my interest to do anything. I would love to curl up in bed with a book and stay in there. It's grayish and gloomy.
Cats will appear in here very often since I cannot imagine life without them:))
Mama
Mum
i jej maleństwo
and her baby
I bardzo częsty gość w naszym mieszkaniu ostatnimi czasy
and a very often guest in our apartment lately
Hmm, to zupełnie jak u mnie..nie wyobrażam sobie życia bez kota. A Mama małego kotka - piękna!
OdpowiedzUsuńOjejkuś, jakie urocze maleństwo ! :) Ja takiemu słodziakowi to bym chyba nie dała spokoju ;)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcie gościa! :)
Imaginarium-dziękuję. Ja też nie chciałam ale miałam mało czasu, muszę się wybrać na dłuższą sesję;)))
OdpowiedzUsuńPaula-ja jakoś jeszcze będę musiała sobie wyobrazić rok. Moim perso-ragdoll'em opiekują się rodzice na czas emigracji;) Tak, kocica jest wdzięczna:)
OdpowiedzUsuńSłodziak ;)
OdpowiedzUsuńKemotko-musiałabyś widzieć rodzeństwo..;)
OdpowiedzUsuńJestem tu u Ciebie pierwszy raz, ale tym wpisem o kociakach absolutnie (!) skradłaś moje serce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Maa-k :))) Widzę, że mamy wspólną pasję- bo film to druga po fotografii moja obsesja:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń