12 października 2011

Pierwsze koty za płoty

Tak, w końcu ktoś się nade mną zlitował dał się sfotografować. Cieszę się, że pierwsza próba już za mną. Teraz może być już tylko lepiej:)
Kasiu jestem Ci ogromnie wdzięczna:)

Yes, somebody has finally taken pity on me and allowed herself to be photographed. So the first time is already behind me. Now can be only better:)
Kasia I'm really grateful:)









7 komentarzy:

  1. Gratuluję świetnej sesji. Tobię i modelce!!
    Pierwsze i ostatnie...bajka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietnie wyszly..to ostatnie cudnee. I Modelka ma piekne oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. niech mi ktoś takie fajne zdjęcia zrobi!
    ach ..

    OdpowiedzUsuń
  4. brawo!
    szczególnie te czarno-białe lubię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam za komentarze i miłe słowa. Moje ulubione to także te czarno-białe:)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze trzy moje ulubione. Za ziarno, BW i niedosłowność ;)

    OdpowiedzUsuń